Wprowadzenie
Jeśli od dłuższego czasu publikujesz reklamy na Facebooku, z pewnością pamiętasz ten strach: przesłać kreację, sprawdzić ją za pomocą narzędzia siatki i modlić się, aby mniej niż pięć kwadratów zawierało tekst.
Była to zasada 20% tekstu — długoletnia polityka Facebooka, która ograniczała ilość tekstu, jaki mógł pojawić się w obrazie reklamy. Reklamy, które łamały tę zasadę, mogły zostać odrzucone lub tak mocno ograniczone, że praktycznie nie istniały.
Zasada ta została oficjalnie zniesiona w 2020 r., ale logika, która za nią stała, nadal ma wpływ na wyniki. Przyjrzyjmy się, dlaczego zasada ta istniała, dlaczego Facebook ją zniósł i co to oznacza dla Twojej strategii kreatywnej w 2025 r.
Pierwotny problem: hałaśliwe, spamerskie kanały informacyjne
Kiedy Facebook po raz pierwszy wprowadził zasadę 20%, miejsce w kanale aktualności było bardzo cenne. Platforma obawiała się, że:
-
Zbyt duża ilość tekstu na obrazku sprawia, że feed wygląda jak chaotyczny billboard
-
Użytkownicy poczują się przytłoczeni i przestaną zwracać uwagę, a nawet opuszczą stronę
-
Niskiej jakości „krzykliwe” reklamy zagłuszyłyby bardziej przemyślane kreacje
Zasada 20% dała im prostą heurystykę: jeśli tekst zajmował więcej niż jedną piątą obrazu, istniało duże prawdopodobieństwo, że będzie on postrzegany jako „spam banerowy”.
W związku z tym zastosowano ją w sposób dosadny:
-
Reklamy zawierające ponad 20% tekstu mogą zostać odrzucone
-
Lub będą wyświetlane z znacznie ograniczonym zasięgiem w porównaniu z innymi
Niesławne narzędzie siatki — nakładka 5×5, w której liczyło się kwadraty z tekstem — przekształciło tę estetyczną preferencję w twarde ograniczenie techniczne.
Dlaczego Facebook ostatecznie zrezygnował z tej zasady
Z biegiem czasu sytuacja stała się niejasna:
-
Niektóre formaty wymagały tekstu — plakaty wydarzeń, zrzuty ekranu interfejsu użytkownika aplikacji, okładki książek, infografiki.
-
Reklamodawcy musieli pokonywać wiele przeszkód, aby znaleźć się na białej liście lub odwołać się od odrzucenia.
-
Zasada ta nie pozwalała idealnie odróżnić brzydkich spamów tekstowych od przemyślanych kreacji z dużą ilością tekstu
W 2020 roku Facebook po cichu zaczął wycofywać się z rygorystycznego egzekwowania tej zasady. Potwierdziło to kilka raportów i oficjalnych komunikatów:
-
Reklamy nie będą już odrzucane wyłącznie z powodu zawartości ponad 20% tekstu
-
Narzędzie do nakładania tekstu zostało wycofane.
-
Zasada zmieniła się z surowej polityki w „wytyczną” dotyczącą wydajności
Obecnie oficjalne stanowisko jest łagodniejsze: Facebook nadal zaleca stosowanie mniejszej ilości tekstu, ponieważ reklamy z mniejszą ilością tekstu osiągają średnio lepsze wyniki — ale nie nakłada już automatycznych kar za bardziej rozbudowane kreacje.
Dlaczego tekst nadal ma wpływ na wyniki
Nawet bez surowej zasady podstawowa dynamika nie uległa zmianie:
-
Użytkownicy szybko przewijają stronę i szybciej przetwarzają elementy wizualne niż gęsty tekst.
-
Przeładowane obrazy mogą być trudniejsze do odczytania na pierwszy rzut oka.
-
Algorytm premiuje kreacje, które generują większe zaangażowanie i lepsze wyniki.
Innymi słowy, aukcja w naturalny sposób karze złe wykorzystanie tekstu, nawet bez zasady 20%.
Obecnie najlepsza praktyka jest bardziej zróżnicowana:
-
Użyj tekstu, aby podkreślić jedno jasne przesłanie — haczyk, korzyść lub ofertę
-
Główna treść powinna znajdować się w samym obrazie lub filmie
-
Dłuższe wyjaśnienia zachowaj dla nagłówka i głównego tekstu
Pomyśl o tekście na obrazie jak o podpisie, a nie akapicie.
Czego nauczyła era zasady 20% specjalistów ds. marketingu efektywnościowego
Jeśli przetrwałeś lata kontroli tekstu, prawdopodobnie wyrobiłeś sobie trzy nawyki, które nadal są cenne:
-
Przejrzystość jest ważniejsza niż gęstość tekstu. Czysta grafika i krótka, wyrazista obietnica zazwyczaj wygrywają z przeładowaną kolażem sloganów.
-
Testy są lepsze niż założenia. Wielu reklamodawców odkryło, że „projekty, które uwielbia zespół ds. marki” nie były tymi, które faktycznie przekładały się na konwersję.
-
Ograniczenia mogą być dobre. Konieczność zmieszczenia podstawowej wartości produktu w niewielkiej przestrzeni wizualnej sprawiła, że lepiej potrafisz ustalić priorytety tego, co naprawdę się sprzedaje.
Te nawyki nadal dają Ci przewagę — po prostu działają one w oparciu o dane dotyczące wyników, a nie zasady czarnej listy.
Nie zapominaj o budżecie i płatnościach
Chociaż zasada 20% dotyczyła kreacji, ten sam okres nauczył również nabywców mediów innej bolesnej lekcji: jeśli nie jesteś ostrożny z budżetami i rozliczeniami, eksperymenty kreatywne mogą szybko stać się kosztowne.
Zarządzanie wieloma kontami reklamowymi, testami i zespołami z jednej karty marki naraża Cię na:
-
Wydaj więcej, gdy kreacja niespodziewanie odnosi sukces
-
Chaos, gdy banki losowo odrzucają opłaty międzynarodowe
-
Zamieszanie, gdy próbujesz dopasować wydatki reklamowe do wyników kampanii
Dlatego wiele zespołów ds. rozwoju segmentuje obecnie wydatki za pomocą specjalistycznych narzędzi — na przykład przypisując kartę Finup dla fb do konkretnego konta lub klastra kampanii, z twardym limitem i oddzielnym dziennikiem transakcji. W ten sposób, jeśli test nie powiedzie się lub agresywnie skalujesz zwycięską kreację, nie ryzykujesz utratą całej karty firmowej ani nie zmuszasz działu finansowego do zgadywania, co się stało.
Platforma "wszystko w jednym" dla skutecznego SEO
Za każdym udanym biznesem stoi silna kampania SEO. Ale z niezliczonych narzędzi optymalizacji i technik tam do wyboru, może być trudno wiedzieć, gdzie zacząć. Cóż, nie obawiaj się więcej, ponieważ mam właśnie coś, co może pomóc. Przedstawiamy Ranktracker - platformę all-in-one dla skutecznego SEO.
W końcu otworzyliśmy rejestrację do Ranktrackera całkowicie za darmo!
Załóż darmowe kontoLub Zaloguj się używając swoich danych uwierzytelniających
Zasady dotyczące kreacji pojawiają się i znikają. Dyscyplina łączenia silnych reklam z ścisłą kontrolą finansową powinna pozostać.
Praktyczne wnioski dla twórców i zespołów ds. rozwoju
Mimo że zasada 20% tekstu przestała obowiązywać, oto jak należy teraz traktować tekst na obrazku:
-
Domyślnie używaj mniej tekstu, chyba że format logicznie wymaga więcej
-
W każdej kreacji zachowaj jedną główną ideę — nie nakładaj na siebie wezwań do działania, ofert i zastrzeżeń
-
Przetestuj warianty „czysty obraz + mocny tekst główny” i „więcej tekstu” i pozwól, aby dane podjęły decyzję
-
Stwórz pętlę informacji zwrotnych między projektantami, autorami tekstów i działem ds. wyników, aby wszyscy widzieli, jak zmiany wpływają na CTR i CPA
Siatka Facebooka może już nie istnieje, ale duch tej zasady jest nadal obecny w aukcjach: reklamy, które przyciągają uwagę, zazwyczaj wygrywają. Te, które krzyczą, rzadko odnoszą sukces — niezależnie od oficjalnej polityki.

